Ulubione

Opowiadania/tłumaczenia, które czytam:

Not Safe For Work
Forced To Maturity
Best Of Both Worlds

*możesz zostawić w komentarzu link do swojego opowiadania, w wolnym czasie na pewno rzucę okiem

6 komentarzy:

  1. Gwiazda pop Justin Bieber był ofiarą paparazzi przez wiele miesięcy. Sytuacja ciągle się pogarsza. Atakują jego prywatną przestrzeń, chwile by zniszczyć wszelkie możliwe szanse na normalne życie. Nikt nie wie, kiedy się załamie, ale kiedy to się stanie, paparazzi będą tam, aby go złapać i nie przestaną, dopóki zniszczą całej jego kariery i wszystkiego, na co pracował. Jackie Miller przecina ścieżki Justina w najbardziej nieoczekiwany sposób. Nie wiedzą, że w końcu będą potrzebować siebie nawzajem bardziej niż, się tego spodziewali. I kto wie, może Jackie będzie tą jedyną, aby pomóc Justinowi zobaczyć lepsze życie. Ona może być jedną, która uratuje go, zanim zdecyduje się rzucić to wszystko. Czy paparazzi będą chcieli również zniszczyć Jackie? Kiedy zrozumieją, że Justin jest tylko człowiekiem?

    http://tlumaczenie-imonlyhuman.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. the-boy-from-neighbour.blogspot.com/

    Chłopak z sąsiedztwa - osoba dzięki której wszystko się zmieniło - niekoniecznie na lepsze

    OdpowiedzUsuń
  3. Ona - Szefowa gangu, najniebezpieczniejszego w Atlancie. The Dangerous. Ma chłopaka Justina. Ale on nic nie wie, że jego ukochana jest w gangu.
    On - Nowy członek gangu The Dangerous. Ma dziewczynę Ariane, ale ona tez nic nie wie, że jej chłopak wstąpił do gangu.

    Teraz wyobraź sobie jakie będzie ich zdziwienie kiedy spotkają siebie na wzajem. Pewnie się zastanawiasz czemu niby mają zdziwić ? Otóż, dlatego, że oni są ........ parą.


    Aby się dowiedzieć co się wydarzy się dalej zapraszam do czytanie tego bloga.


    http://justin-bieber-and-ariana-grande-ff.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. DWOJE LUDZI..

    Dwa światy, różniące się od siebie niemal, że każdym szczegółem. Ona i On. Do tej pory niby różni ludzie, ale mimo wszystko życie stawia ich na tej samej drodze. Młoda dziewczyna, pochodząca z bogatego domu, pełnego miłości i szczęścia, lecz do czasu w którym pojawia się on. Chłopak, którego życie jest całkowitym przeciwieństwem szczęścia. Ciągłe rodzinne kłótnie, brak pieniędzy i poczucia bezpieczeństwa. Czy to nie dziwne, że mimo wszystko ludzie całkowicie do siebie nie podobni znajdą w sobie pocieszenie, czy może los, który sprawił że oboje się poznali doda im więcej nieszczęścia niż mieli wcześniej?
    _____

    Witam .

    Chciałabym wszystkich serdecznie zaprosić na bloga pt. "BECAUSE i DIRECTED MY LIFE" (http://desireshavenolimits.blogspot.com/) Nie jest to żadne tłumaczenie. Mam nadzieje, że Wam się spodoba. Jeżeli przeczytacie to bardzo proszę o wasz komentarz, opinię. To naprawdę się dla mnie liczy.

    Dla zaciekawionych, tu jest zwiastun - http://desireshavenolimits.blogspot.com/p/zwiastun.html .

    Pozdrawiam. : D

    OdpowiedzUsuń
  5. zapraszam na fear--fanfiction.blogspot.com xoxo

    OdpowiedzUsuń
  6. Everything leads me to you...

    - Jeszcze raz to samo. - zwróciłem się do barmana i położyłem należyty banknot na blacie.
    Jak już wspominałem, moje dotychczasowe życie składało się głównie z trzech rzeczy. Kobiety, alkohol, seks. Niemal każdy wieczór spędzałem w klubach, szukając w miarę ładnej laski, żeby jakoś przyjemnie spędzić tę noc. Teraz żadne z nich nie miało sensu. Ani osobno, ani w pakiecie. Inne kobiety w niczym nie mogły się równać do mojej Lin. Alkohol mogłem pić sam, tak jak w tej chwili, ale jaki był w tym sens? A seks… Nie byłem w stanie wyobrazić sobie lepszego, niż właśnie z nią. Małą, upartą, zadziorną, perwersyjną osóbką, ważącą zaledwie pięćdziesiąt kilogramów, gustującą w literaturze romantycznej, jak i w filmach oraz muzyce o tej tematyce i tak bardzo gorącą, że podniecała mnie wszędzie i w każdej sytuacji.
    Teraz? Teraz jest już za późno. Pewnie żali się temu frajerowi, a on korzystając z okazji i z jej złego stanu psychicznego, przeleci ją. Rozumiecie? Prześpi się z nią! Nie mógłbym znieść myśli, że Lin leży pod nim, że to nie dzięki mnie jej słodkie usta opuszczają westchnienia i jęki przyjemności, że nie wymawia przy nich mojego imienia, tylko imię innego, że następnego ranka obudzi się naga, wtulona w ciało innego.
    Ponownie wziąłem do ręki kieliszek zapełniony po brzeg alkoholem i szybko go opróżniłem. Mogłem wręcz poczuć, jak promile we mnie rosną. Pod wpływem tego świństwa odblokowałem telefon. Wszedłem w wiadomości i drżącą dłonią wystukałem esemesa.
    "Przepraszam za wszystko. Może potrafiłabyś mnie zmienić?"
    Upiłem się… I kurwa nie pomogło. Spróbuję ponownie jutro.

    http://our-love-is-unconditional.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń